O tym, że jest potrzeba zakupu pojazdów dowiedzieli się w czasie pobytu na granicy polsko-ukraińskiej, skąd już kilka razy zabierali do Wielkopolski ukraińskich uchodźców.
Przyjechała druga karetka i teraz trwa druga zrzutka. Z pierwszą karetką ruszamy w tym tygodniu. Robimy to, bo tak należy, sami byśmy oczekiwali takiej pomocy, gdyby coś takiego, jak teraz w Ukrainie, działo się w naszym kraju. Adrenalina jest tak duża, że to zmęczenie gdzieś tam się wycina. Jeździmy na granicę, jesteśmy przedsiębiorcami, bierzemy coś przed siebie i coś robimy. Więc kto, jak nie my?
- mówią Łukasz Szulc i Daniel Heina.
Pomóc w sfinansowaniu remont drugiej karetki można wpłacając pieniądze na zrzutce.pl. Planowany jest zakup kolejnych pojazdów.
Po ich dostarczeniu na granicę przedsiębiorcy wrócą do Wielkopolski, zabierając z granicy kolejnych uchodźców, jak to było do tej pory. Karetki nie pojadą puste, są bowiem wyładowane darami.