Poznaniacy, z którymi na ulicy 27 Grudnia rozmawiał nasz reporter, nie wyobrażają sobie wycinki.
Panie, niech zostawią te drzewa i sami niech się wytną. Jak można wyciąć takie ładne i piękne drzewa. To bzdura kompletna. Te drzewa są fajne, są duże, dają cień i zdecydowanie jestem przeciwko
- mówią przechodnie.
Paulina Nowicka z Poznańskich Inwestycji Miejskich mówi, że z powodu kolizji z infrastrukturą podziemną oraz zmianą geometrii drogi planowane jest usunięcie leszczyn tureckich rosnących po południowej stronie torowiska tramwajowego, ale w zamian mają być nowe drzewa.
Pojawią się dwa szpalery drzew złożone z 30 platanów wschodnich. Dodatkowo po północnej stronie ulicy planuje się dosadzenie trzech sztuk platana klonolistnego, do tego już istniejącego ciągu drzew
- mówi Paulina Nowicka.
Protestujący boją się, że nowe drzewa zostaną zasadzone w podziemnych donicach, przez co nie będą właściwie rosły. Według nich zagrożone są także drzewa obok Teatru Polskiego, które mogą nie przetrwać planowanego remontu. Podpisy są zbierane w lokalach w pobliżu 27 Grudnia.