Zastępca dyrektora Wydziału Michał Mieloch liczy, że taka inwestycja wpłynie na bezpieczeństwo klientów i pracowników.
System ma być w dużej mierze automatyczny, czyli bez udziału osób trzecich taki wizerunek będzie utrwalany i przesyłany materiał wideo na określony adres mailowy, z którego będzie można, w sytuacji, której będziemy decydować się na interwencje i zawiadomienie stosownych organów - w tym policji - wysłać materiał dowodowy w postaci wizerunku tej osoby
- mówi Michał Mieloch.
W urzędzie były przypadki, kiedy na miejsce przyjeżdżała policja, bo część klientów nie chciała założyć maseczki.
Za dostawę i montaż kamer urząd zapłaci 32 tysiące złotych. Według urzędników, dotychczasowe kamery, które są w budynku, mają kilkanaście lat.
Nie byłoby takiego automatyzmu, nawet gdyby ręcznie obrabiać ten obraz, to jakość tego zdjęcia nie daje żadnej możliwości na rozpoznanie takiej osoby, która się na takim kadrze znajduje
- dodaje zastępca dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Uprawnień Komunikacyjnych.