Wczoraj poznańscy politycy PO wezwali władze centralne do pomocy zarzucając rządzącym, że przez obniżkę podatków miasto nie ma pieniędzy.
"Dzięki obniżce podatków to poznaniacy mają więcej pieniędzy w swoich kieszeniach" - odpiera zarzuty Bartłomiej Wróblewski, poznański poseł PiS i zapowiada, że gotowy jest wesprzeć miasto w staraniach o środki na budowę stadionu.
Podkreśla, że miasto nieefektywnie gospodaruje środkami, którymi dysponuje. Wróblewski wskazuje na trzykrotną przebudowę Ronda Rataje w ostatnich latach, czy dwukrotne przebudowy ul. Święty Marcin.
Jeśli chodzi o stadion Warty, to stanowisko władz miast do wczoraj było takie, że żadnego stadionu nie chcemy. Jeśli jest jakaś refleksja i jednak władze miasta chcą budować stadion, to się cieszę. Deklarowałem wsparcie dla tej sprawy, natomiast to zainteresowanie ze strony miasta musi być realne, a nie konferencyjne. Nie otrzymałem jeszcze żadnego zaproszenia na spotkanie w tej sprawie
- mówi poseł.
Bartłomiej Wróblewski zarzuty kierowane przez działaczy Platformy Obywatelskiej uważa za próbę odbicia piłeczki i przykrycia faktu, że miasto nie ma serca do sportu.
Warta zasługuje na nowy stadion i jestem gotowy usiąść do rozmów na ten temat
- mówi poseł.
Nowy stadion dla Warty będzie kosztował ponad 100 milionów złotych.