Zaznaczył jednak, że nasz kraj cały czas naciska na rząd w Berlinie, aby udostępnił swoje Leopardy.
Oni mają ponad 350 Leopardów czynnych i około 200 w magazynach. W związku z tym naprawdę mogą dzisiaj pomóc Ukrainie, walczącej Ukrainie, bo przecież tam ta walka oznacza również walkę o bezpieczeństwo, o pokój w Europie i dlatego my cały czas dyskutujemy
- mówi premier.
W ostatnim czasie kilka europejskich państw, w tym Polska, zadeklarowało gotowość do wysłania Leopardów na Ukrainę. Do tej pory niemieckie władze nie wyraziły na to oficjalnie zgody.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, ale Polska formalnie wystąpi o taką zgodę, choć - jak zaznaczył - jest to temat drugorzędny.
Nawet, jeżeli byśmy tej zgody ostatecznie nie dostali, to i tak w ramach małej koalicji, jeśli by Niemców nie było w tej koalicji i tak przekażemy nasze czołgi razem z innymi na Ukrainę. Dla nas - na ten moment - warunkiem jest to, żeby przynajmniej taką małą koalicję państw zbudować, w tej kwestii razem z prezydentem Andrzejem Dudą, razem z panem premierem Błaszczakiem kontaktujemy się z naszymi partnerami w Europie Zachodniej
- mówił Mateusz Morawiecki.
W weekend minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock zadeklarowała, że strona niemiecka nie będzie się sprzeciwiać przekazaniu przez Polskę czołgów Leopard Ukrainie. Polityk mówiła o tym w wywiadzie dla francuskiej telewizji, po posiedzeniu francusko-niemieckiej Rady Ministrów, które odbyło się w Paryżu.