Byłem pytany przez przewodniczącego Tuska, dwu czy trzykrotnie i generalnie nie chciałbym tego robić. Ja się czuję dużo lepiej w pracy w samorządzie. Jeżeli będzie taka sytuacja, w której przewodniczący Tusk dojdzie do wniosku, że czymś zasadnym byłoby wzmocnienie list kilkoma samorządowcami, to będzie też taka praca wspólna samorządowców i porozumienie, to wtedy to jest też gra zespołowa, i wtedy nie należy się od takich rzeczy uchylać
- powiedział Jacek Jaśkowiak w rozmowie z komercyjną stacją RMF.
Zaznaczył, że jeżeli już miałby wystartować, to w wyborach do Sejmu, a nie do Senatu, który jest miejscem "dla osób, które w tym zakresie mają jakieś dokonania polityczne".
Jacek Jaśkowiak jest prezydentem Poznania od 2014 r. W grudniu 2019 r. rywalizował z Małgorzatą Kidawą-Błońską o nominację PO w wyborach prezydenckich. Przegrał, ale Kidawa-Błońska została potem wymieniona na innego kandydata - Rafała Trzaskowskiego.