Oburzeni są radni Prawa i Sprawiedliwości. Po dyskusji na sesji dokument będzie poprawiony. - Jest małoobiektywny i trochę polityczny - mówił radny opozycji Mateusz Rozmiarek z PIS.
- Dokument ma 109 stron, na kilku z nich jest o programie 500+ i to tylko w negatywnym kontekście zagrożeń niezależnych od miasta dotyczących marnotrawienia pieniędzy - mówi Rozmiarek.
Przedstawiciele Urzędu Miasta tłumaczyli, że zapisy o programie 500+ to opinie uczestników warsztatów. "To analiza SWOT" (czyli mocnych i słabych stron) - mówiła Dorota Potejko z Urzędu Miasta.
- Absolutnie nie uważam, że program 500+ powoduje marnotrawienie pieniędzy - przekonywał zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski i w trakcie dyskusji wycofał ten punkt z porządku obrad.
- Nie można pominąć tego, że program 500+ przynosi korzystne efekty - komentował szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Marek Sternalski.
- Uważamy jako radni, że 500+ to nie jest marnotrawienie środków, powinniśmy w ramach strategii pozytywnie podchodzić do programu 500+, oczywiście zwracając uwagę na pewne zagrożenia, chociażby dotyczące rynku pracy - dodawał Sternalski.
Przygotowanie dokumentu kosztowało urząd 44 tysiące złotych. Teraz będzie on poprawiany, a radni zajmą się tym ponownie na kolejnych sesjach. W strategii określono kierunki działania miasta wobec rodzin, starszych, ale także ludzi biednych, niepełnosprawnych czy cudzoziemców.
Radny PIS Krzysztof Rosenkiewicz zwracał również uwagę, że słowo przemoc pojawia się główne w kontekście rodziny. Jego zdaniem dokument przeskalowuje niektóre problemy, a o innych w ogóle nie wspomina.
To jest dopiero trwonienie pieniędzy podatników!