Leszczyńscy policjanci postawili trzy zarzuty trzydziestopięcioletniemu mieszkańcowi Dolnego Śląska. Podejrzewają go o to, że tydzień temu na przejściu dla pieszych w centrum Leszna zaatakował trzydziestoletnią kobietę. Policja zatrzymała mężczyznę wczoraj w małopolskim Andrychowie.
Na filmie z monitoringu widać, jak trzydziestopięciolatek zatrzymuje samochód w połowie przejścia dla pieszych, przez które przechodzi kobieta. Następnie wysiada i uderza ją w twarz.
Do sądu trafi wniosek o ukaranie mężczyzny za wykroczenia: zatrzymanie samochodu na przejściu dla pieszych, co wiązało się z utrudnieniem ruchu pieszych, a także wjazd na skrzyżowanie pomimo braku możliwości kontynuowania jazdy. Policja nie ujawnia zeznań kierowcy porsche i poszkodowanej kobiety.
Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Tutaj pisaliśmy o mężczyźnie, którego policja wytypowała najpierw. Okazało się jednak, że jest niewinny. Trzydziestopięciolatek został zatrzymany w poniedziałek.
Aktualizacja, godz. 17:10
W trakcie dzisiejszego w prokuraturze trzydziestopięciolatek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Potwierdza to rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Michał Smętkowski:
Złożył wyjaśnienia. Tłumaczył, że został sprowokowany przez poszkodowaną. Treść jego wyjaśnień musi być jeszcze zweryfikowana w trakcie dalszego postępowania. Nie mogę zdradzać w tej chwili szczegółów. Prokurator po przeanalizowaniu materiału dowodowego podejmie decyzję o ewentualnych środkach zapobiegawczych. Mamy czas do jutra, do godziny 9:00.
Mężczyzna odpowie za znieważenie, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia oraz zmuszenie kobiety do konkretnego zachowania poprzez zepchnięcie jej z jezdni samochodem.