Na płycie lotniska wylądował ciężki amerykański wojskowy samolot transportowy C-17. Tak duże maszyny to w tym miejscu rzadki widok.
C-17 ma ponad 53 metry długości, prawie tyle samo wynosi rozpiętość jego skrzydeł. Jak mówi nam rzecznik Ławicy Błażej Patryn, lot był niezapowiedziany i wojskowy, nie wiadomo więc, jaki był powód lądowania. O krążącym nad Poznaniem gigancie poinformowali nas nasi słuchacze.
Samolot lada moment wystartuje, poleci do Powidza i ponownie wróci do Poznania. Miłośnicy lotnictwa będą mieli więc możliwość obejrzenia go w locie i to jeszcze co najmniej dwa razy.