Poseł Jan Dziedziczak mówi, że zaraz po zatwierdzeniu list, kandydaci Zjednoczonej Prawicy ruszą w teren:
My będzie przede wszystkim chcieli dotrzeć do Polaków. Mamy świadomość, że wielkie liberalne media nie sprzyjają nam, że część prasy lokalnej, zwłaszcza tej w rękach obcego kapitału też nie sprawia, że jesteśmy tam pupilkami. To zawsze Partia Republikańska w Stanach Zjednoczonych robiła, też nie była głaskana przez liberalne media. Postanowiono ominąć te media i dotrzeć do ludzi i to będzie wielkie zadanie dla wszystkich, nie tylko dla kandydatów, ale dla wszystkich działaczy, sympatyków: przekażmy argumenty, my mamy te argumenty.
Sam Jan Dziedziczak będzie liderem listy Zjednoczonej Prawicy w okręgu kaliskim-leszczyńskim. Poseł PiS zadeklarował, że chce skupić się na infrastrukturze w regionie, przede wszystkim na dokończeniu dróg S5, S11 i S12. Zapowiedział także, że będzie bronić ziemi gostyńskiej i rawickiej przed, jak to określił, chorym pomysłem budowy kopalni odkrywkowej węgla kamiennego.