W propalestyńskim proteście wziął udział poseł Franciszek Sterczewski, który niedawno opuścił izraelskie więzienie.
Zapytany o podnoszone okrzyki parlamentarzysta odpowiedział, że włodarz Poznania sam prowokuje takie hasła.
Nad tym ubolewam, bo powinniśmy traktować Izrael tak samo jak Federację Rosyjską, jako pariasa narodów, państwo będące zbrodniarzem wojennym, wysyłać prezydentów Putina i Netanjahu do Hagi, a nie rozwijać czerwony dywan, umieszczać na piedestale do kopiowania jakichś wzorców
- mówił poseł.
Franciszek Sterczewski podkreślił, że wywieranie presji w postaci między innymi manifestacji przynosi skutki, co jego zdaniem widać po zachowaniu prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. USA są zaangażowane w rozmowy pokojowe dotyczące Strefy Gazy.
Protestujący przynieśli na Stary Rynek transparent z napisem „Izrael morduje, Jaśkowiak współpracuje”, ale także portret ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Obok jego wizerunku znajduje się pytanie „To nazywacie ludobójstwem?”, a przed obrazem położone zostały lalki zabarwione imitującą krew czerwoną farbą.
Poseł Sterczewski będzie w poniedziałek gościem naszej porannej audycji "Poranne Rozpoznanie".