W mieście otwarte będą wszystkie placówki oświatowe - przedszkola, podstawówki i szkoły ponadpodstawowe, ale - jak mówi wiceprezydent Witold Nowak - nie ma gwarancji, czy wystarczy nauczycieli do zapewnienia uczniom właściwej opieki.
- Sprawa jest o tyle trudna, że codziennie sytuacja może wyglądać inaczej -codziennie strajkujący przychodząc do pracy zapisuje się na listę strajkową.Mamy deklarację naszych jednostek kultury, że w razie potrzeb, o ile będziemychcieli wykorzystać Miejską Bibliotekę Publiczną, Koniński Dom Kultury czy Młodzieżowy Dom Kultury, także tam będą seanse przygotowane, tak, by jeden nauczyciel, który nie strajkuje mógł zabrać dzieci i pójść z nimi do kina, kiedy nie będą miały zajęć.
Z wymienionych placówek mogą wraz z dziećmi korzystać także rodzice. Dodatkowo - na miejskich basenach cenę biletu na okres strajku obniżono do symbolicznej złotówki. W Koninie nadal nie ma pewności co z egzaminami. Aby mogły się odbyć bez przeszkód - potrzeba około 110 osób do komisji. Pod koniec ubiegłego tygodnia zgłosiło się ich nieco ponad 50. Samorząd i władze miasta szukają wsparcia w środowisku nauczycieli - emerytów.