Senat uczelni i Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich wydały w tym tygodniu stanowiska potępiające fałszowanie publikacji naukowych za pieniądze. Uczelnia zamierza chronić się przed oszustwami.
Można prerejestrować badania, czyli zwłaszcza w naukach eksperymentalnych, gdy wiadomo, że potrzebujemy grupy ludzi, albo materiału do przeprowadzenia eksperymentu, ten eksperyment się rejestruje, zanim zostanie wykonany, wymienia się wszystkie osoby, które biorą w nim udział i robi się to w danym czasopiśmie.
- tłumaczy prof. Katarzyna Dziubalska-Kołaczyk.
Dzięki takiej zmianie w czasie prowadzenia badań do listy nie zostanie nikt dopisany, a wyniki nie zostaną wysłane do wielu wydawnictw. Prorektorka proponuje także zobowiązanie zespołów badawczych do wykazywania procentowego udziału pracy poszczególnych badaczy. Ważne jest też dokładne analizowanie czasopism i zawartości publikowanych w nich zadań.
W ostatnim czasie głośno było o możliwych oszustwach na Politechnice Gdańskiej i w Narodowym Centrum Nauku. Jak wyjaśnia prof. Dziubalska-Kołaczyk, naukowcy mogą chcieć korzystać z "paper mills", żeby w krótkim czasie zdobyć więcej punktów za publikacje naukowe.