Ich zdaniem spotkanie online z planistami na początku czerwca nie było wystarczające. - Chcemy uświadomić mieszkańcom, że są w stanie przeciwstawić się tym wariackim pomysłom - mówią mieszkańcy.
W tej chwili to są pozory konsultacji, które wykluczają, moim zdaniem większość osób, które nie mają dostępu do komputera i łącza internetowego. Wydział urbanistyki, z jakiegoś powodu, broni się przed spotkaniami na żywo z mieszkańcami, gdzie przyszłaby masa ludzi.
Jak podkreśla zastępca przewodniczącego Rady Osiedla Stefana Batorego Grzegorz Hałuszko, osoby obecne online nie uzyskały odpowiedzi na pytania dotyczące zmiany przeznaczenia terenu przy Opieńskiego. Obecnie dopuszczone jest tam budownictwo wielorodzinne. Plany dewelopera obejmują również funkcje handlowo-usługową na mniejszą skalę.
To sklepiki, punkciki takie malutkie, które mają ograniczoną przepustowość nie są w stanie obsłużyć tej liczby ludzi, którą tak naprawdę obsługuje bieżąca galeria. Tak samo park, który ponoć tam ma być. Ja naliczyłem się na wizualizacji bodajże dwunastu drzewek i leżaczków, które są generalnie rzecz biorąc, widoczne latem na plaży.
Podpisy pod protestem będzie można składać jeszcze między godziną 19.00, a 20.30 na placu centralnym przy bloku numer 14. Celem jest dotarcie do jak największej liczby lokatorów i zwrócenie uwagi na problem prezydenta miasta Jacka Jaśkowiaka.
Eliza Hajdenrajch