Wczoraj Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją. Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego złożyła w zeszłym roku grupa ponad stu posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji.
Według jednego z organizatorów protestu - Marcina Staniewskiego - Trybunał nie powinien wydawać orzeczenia w czasie szczytu zachorowań:
Dla nas istotną sprawą jest to, żeby pokazać tą niezgodę. Moim zdaniem i zdaniem wszystkich rozsądnych ludzi powinno nastąpić przełożenie tego wyroku Trybunału Konstytucyjnego - nawet jeśli taki wniosek wpłynął - na okres po pandemii. W tej chwili Trybunał powinien zajmować się tylko ustawami, czy zgodnością ustaw - jeśli takie wpływają okołocovidowych, my teraz mamy środek pandemii: 12 tysięcy zachorowań dziennie.
Niektórzy nieśli wieszaki, protestujący skandowali m.in. "Mamy dość" i "Aborcja to nie morderstwo". Według policji uczestniczyło 3 tys. ludzi, wg uczestników ok 10 tysięcy. Manifestanci przeszli z Młyńskiej m.in. na plac Wolności, Stary Rynek, ulicę św. Marcin i przed Teatr Polski. Zgromadzili się też przy Katedrze.
Wcześniej grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wyraziła na konferencji prasowej w Sejmie zadowolenie z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, w którym za niezgodne z konstytucją uznano praktyki eugeniczne w stosunku do dzieci nienarodzonych.
Inicjator wniosku do TK poznański poseł PiS Bartłomiej Wróblewski powiedział, że "wygrało życie i godność człowieka".
Dodał, że następstwem tego orzeczenia musi być także wzmocnione zainteresowanie ze strony parlamentu, rządu i całego społeczeństwa tym, aby objąć szczególną opieką osoby z niepełnosprawnościami i chorobami. Jego zdaniem, przede wszystkim musi ona dotyczyć matki w najtrudniejszych ciążach, dzieci niepełnosprawnych, a także niepełnosprawnych dorosłych.
Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki zwrócił się do marszałek Elżbiety Witek z wnioskiem o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia izby o informację w sprawie programu "Za życiem". Ma jej udzielić minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Posiedzenie Sejmu jest zaplanowane na 27. i 28. października.
Policja powinna armatkami wodnymi rozpędzać te nielegalne zgromadzenia. A ci co stawialiby opór, powinni być legitymowani i ukarani zgodnie z obowiązującym prawem.
Covida w ten sposób nie pokonamy, to on pokona niepokornych, ale może tak właśnie musi być.