Protestują przeciwko drastycznym - w ich ocenie - podwyżkom prowizji za sprzedaż za pośrednictwem portalu Oto moto. - Serwis wprowadził 10 krotną podwyżkę za abonament. Zamiast 650 zł podskoczyło do 6500 zł. Nie jestem w stanie tyle płacić - mówi Artur Kodecki, sprzedawca samochodów z Gniezna.
Sprzedawcy nie wykluczają kolejnych protestów. Ich przedstawiciele rozmawiali z pracownikami Oto Moto.pl. Oto Moto jest częścią grupy Allegro. Dlatego pikietę zorganizowano pod siedzibą największego polskiego portalu aukcyjnego.
- Protestujący nie są reprezentacją 11 tysięcy dilerów u nas zarejestrowanych - odpowiada Aleksandra Kubicka z Oto Moto pl. Jak przekonuje podwyżki były wcześniej zaplanowane. Nazywa je urealnieniem cen. Serwis nie obawia się odpływu klientów po podwyżkach. - Jeśli sprzedajemy jedno auto to płacimy 1 złoty dziennie - to dobra cena - dodaje Kubicka.
Problem podwyżek dotyczy zwłaszcza dużych komisów samochodowych. Przedstawicielka portalu Oto Moto.pl mówi, że nowy cennik został tak pomyślany, że mniej zapłacą mniejsi sprzedawcy, ale z drugiej strony - więksi zapłacą dużo więcej.
Są bezpłatne portale
http://auto-gielda.info
i wiele innych
120zł miesięcznie.Dlatego stworzyłem portal http://www.motobazar24.pl aby emitować ogłoszenia za darmo,nie zawsze na portalu takim jak otomoto warto dodawać ogłoszenia jest duża konkrecja i to też dyktuje cenę aut. Myślę że portal powinien być dla klienta i pomagać mu w sprzedaży,na moim portalu obecnie jeżeli nawet klient ze chce to wyróżnię jego ogłoszenie bez opłat.Nie popieram agresywnego kapitalizmu żeby za wszelka cenę z kowalskiego wydrzeć złotówki ,obecnie jest alternatywa dla takich portali jak otomoto. Administrator portalu motobazar24.pl, kontakt
dla użytkowników portalu postmaster@motobazar24.pl .
Wolny rynek, więc każdy ma prawo przenieść swoje ogłoszenia w inne miejsce ale też ma prawo protestować.
Druga sprawa to wysokość podwyżki dochodząca do 1000%! To nic innego niż SKOK NA KASĘ przeprowadzony przez GRUPĘ ALLEGRO! Szanowni Państwo dla większych firm to nawet ponad 66.000 zł rocznie więcej niż do tej pory! Co tam mocno zmieniło sie dla Allegro że musieli tak drastycznie podnieść ceny? Jakie koszty wzrosły im 10 krotnie? Oczywiście żadne! To próba wydojenia kolejnej części rynku! Słusznie zauważył Pan prof. Wojciech Celary z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, bardzo trafnie zauważył że dla sprzedawców zamieszczających ogłoszenia na OtoMoto nic sie nie musi zmienić. Wystarczy że wszyscy dealerzy przeniosą Swoje ogłoszenia do konkurencji. Panowie nie panikujcie! Nic się dla Was nie zmieni jeśli zrobicie jeden prosty ruch. Musicie powiedzieć nie MONOPOLIŚCIE! Jeśli wszyscy przeniesiemy się do jednego, innego portalu zadziała zasada naczyń połączonych. Dziś możemy zrobić to praktycznie z dnia na dzień jeśli dotrzemy z tą wiadomością do każdego z ponad 10.000 komisów w Polsce i każdy właściciel powie NIE MONOPOLISTOM z Grupy Allegro czyli OTOMOTO, OLX i ALLEGRO. Pokażmy, Im że błędnie założyli że nie będziemy wstanie się zjednoczyć! Zróbmy im psikusa i pokażmy im że Ich błąd statystyczny to nie 2 a 100 %!!!