NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Przed nami ostatnie akordy na Poznań Katharsis Festival

Publikacja: 08.10.2021 g.19:56  Aktualizacja: 08.10.2021 g.20:00
Poznań
O planach na ostatnie 2 dni spotkań z dawną muzyką liturgiczną opowiadał na naszej antenie Jan Kiernicki, organizator festiwalu.
katharsis festiwal chorał gregoriański modlitwa  - Jan Billert
Fot. Jan Billert

Jutro o godz. 19:00 w poznańskiej katedrze odbędzie się koncert zespołu Ensemble Organum, który zaprezentuje „Mszę Notre-Dame” Guillaume'a de Machaut. "To legendarny zespół" - mówi Jan Kiernicki

To repertuar, na którym ten zespół się mocno wybił, ponieważ tę pomnikową, wielką i można powiedzieć, że przedziwną mszę zaprezentował w zupełnie niespotykany, energiczny i ognisty sposób przez to, że w tym wykonaniu i tej interpretacji wzięli udział tradycyjni muzycy korsykańscy. Właśnie ci muzycy przyjechali do Poznania, także to będzie coś na pewno niesamowitego. W pewien sposób to opisze katedrę, to wielkie dzieło z XIV wieku.

W niedzielę aż trzy wydarzenia w ramach Poznań Katharsis Festiwal. Debata "Notre-Dame za murami", msza trydencka z muzyczną oprawą zespołu Ensemble Organum, a na zakończenie w klimacie rozrywkowym i sielankowym Jacek Kowalski z Klubem Swiętego Ludwika zaprezentują polskie przekłady pieśni Colina Museta.

Poniżej pełny zapis rozmowy z Janem Kiernickim:

 

Roman Wawrzyniak: Co szykujecie na najbliższe 3 dni?

Jan Kiernicki: Zaczynamy już za półtorej godziny  koncertem Jacoba Heringmana, który wystąpi w Kościele Najświętszej Marii Panny na Ostrowie Tumskim. Jacob Heringman to jest amerykański lutnista, mieszkający na co dzień w Anglii. Zaprezentuje on muzykę Josquin des Prés, słynnego kompozytora renesansowego, którego nazywano księciem wszystkich muzyków. Jego utwory nie zostaną wykonane tak jak zwykle przez duże składy wokalne, ale zostanie to wszystko zredukowane do jednego instrumentu, ale nie byle jakiego – do lutni, która była uważana za króla instrumentów.

Warto powiedzieć, że ten koncert będzie w Kościele Najświętszej Marii Panny, czyli w bardzo pięknych okolicznościach.

Tak jest. Ten kościół jak najbardziej wpisuje się w tematykę festiwalu. Można powiedzieć, że to taka poznańska Notre-Damme, mimo że niezbyt znana, bo dopiero niedawno ten kościół został otwarty dla zwiedzających, czy chcących się pomodlić. Z drugiej strony odpowiada bardzo tematyce tego koncertu, bo to będą kompozycje maryjne Josquin’a des Prés.

A jutro przenosicie się do katedry.

To będzie takie kulminacyjne wydarzenie festiwalu.  O godz. 19 wystąpi zespół Ensemble Organum pod kierownictwem muzycznym Marcela Peresa z Francji. Zespół legendarny, który wykona swój najsłynniejszy program muzyczny, czyli „Mszę Notre-Damme” Guillaume de Machaut. To repertuar, na którym ten zespół się mocno wybił, ponieważ tę pomnikową, wielką i można powiedzieć, że przedziwną mszę zaprezentował w zupełnie niespotykany, energiczny i ognisty sposób przez to, że w tym wykonaniu i tej interpretacji wzięli udział tradycyjni muzycy korsykańscy. Właśnie ci muzycy przyjechali do Poznania, także to będzie coś na pewno niesamowitego. W pewien sposób to opisze katedrę, to wielkie dzieło z XIV wieku.

Początek o godz. 19:00

Tak. Wstęp również wolny.

Później mamy zaproszenie na niedzielę, gdzie trzy ważne punkty festiwalu.

Będzie się działo dużo. O 12 zaczniemy debatą „Notre Damme za murami”, czyli o dziedzictwie paryskiej katedry oraz odbudowie cywilizacji. W panelu dyskusyjnym wezmą udział Marcel Peres, szef zespołu Organum, Paweł Milcarek z Christianitas oraz dr Justyna Melonowska, także mamy nadzieję, że to będzie uczta i duchowa i intelektualna i dzięki temu dojdziemy do jakichś wniosków po tym festiwalu w tej rozmowie. Serdecznie do tego zapraszamy. Będzie można posłuchać z bliska refleksji, które towarzyszą np. Marcelowi Peresowi na temat katedry Notre-Damme, a trzeba powiedzieć, że jest on ojcem chrzestnym dzwonu katerdy, więc ma z nią osobisty związek. Następnie zespół Organum zaśpiewa na mszy w klasycznym rycie rzymskim w kościele przy ul. Kościelnej o 14:00. To będzie tradycyjna msza łacińska z niesamowitym śpiewem polifonicznym. Poza tym, że tydzień temu mieliśmy taką okazję na festiwalu, to jest to okazja dość niespotykana, żeby ta wielka muzyka, która była pisana dla liturgii, na liturgii wybrzmiewała. Dzisiaj się o tym już zapomina.

A finał w zamku w Kórniku o 19:00.

Tak. Można powiedzieć, że za murami, tak jak to mamy w nazwie, Jacek Kowalski i Klub św. Ludwika wykonają polskie przekłady pieśni Colina Museta, XIII-wiecznego truwera, więc w zupełnie innym klimacie, takim swojskim, sielankowym i rozrywkowym zakończymy festiwal.

https://radiopoznan.fm/n/l62cLl
KOMENTARZE 0