Prokuratorzy sprawdzają czy szkolenia odbyły się i kto brał w nich udział. Pieniądze pochodziły z Wojewódzkiego Urzędu Pracy, który dysponował funduszami unijnymi na organizację szkoleń.
"Na razie śledztwo prowadzone jest w sprawie, nikomu nie postawiliśmy jeszcze zarzutów" - mówi szef szamotulskiej prokuratury, Michał Franke.
Prezesem zarządu Stowarzyszenia Wronieckich Przedsiębiorców jest Przemysław Turowski. Jak nam powiedział o żadnych oszustwach nie ma mowy. Jego zdaniem, wszystkie szkolenia i unijne dotacje zostały rozliczone zgodnie z przepisami.