PoDrodze Azja
Ogromne zainteresowanie dzisiejszym spotkaniem z Arkadym Pawłem Fiedlerem w poznańskiej Muzie.
Podczas prac nad przyszłorocznym budżetem miasta takie obawy wyrazili radni z politycznego zaplecza prezydenta Poznania - czyli radni Platformy Obywatelskiej. Szef klubu PO Marek Sternalski mówił, że zostały 3 miesiące by zawalczyć o unijne dotacje.
- Praca urzędu w tej sprawie budzi nasz niepokój - przyznał w porannej rozmowie Radia Merkury przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz z Platformy.
- Inwestycje prowadzone przez miasto na koniec września były zrealizowane w 30 procentach. To jest bardzo niepokojące. A o stanie przygotowania nowych inwestycji wiemy bardzo niewiele, a raczej że są bardzo mało zaawansowane. Niepokój jest więc bardzo uzasadniony. To są bardzo duże pieniądze. Byłoby źle je stracić - mówi
Fundusze unijne są konieczne do przeprowadzenia najważniejszych inwestycji, które obiecywał prezydent Poznania (np. budowę tramwaju na Naramowice).
- Problemem prezydenta Jacka Jaśkowiaka i jego urzędników jest brak terminowości - mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Rozmiarek.
Prezydent zapowiadał, że najważniejsze inwestycje (np. tramwaj na Naramowice) na pewno będą zrealizowane w tej kadencji. Już wiemy, że tak się nie stanie. Nie da się ukryć, że nowy budżet jest przepisaniem tegorocznego, aktualnego budżetu. Jest wiele inwestycji, które były wpisane i nie zostały zrealizowane. Jest wiele inwestycji, gdzie 90% środków, które miały być wydane w tym roku będzie przesuniętych na kolejny rok.
Teraz jest czas na zgłaszanie poprawek do projektu budżetu. Radni o jego ostatecznym kształcie zdecydują 20 grudnia.
Maciej Kluczka/gł/ada
Ogromne zainteresowanie dzisiejszym spotkaniem z Arkadym Pawłem Fiedlerem w poznańskiej Muzie.
Zapowiadana przez synoptyków, gęstniejąca mgła nad Poznaniem ma wpływ na pracę lotniska.
"To jest CUD! Niemożliwe - nie istnieje! 100% komórek dawcy!" - tym wpisem na FB mama Kajtka Lipowicza ze Śremu oznajmiła, że przyjął się drugi przeszczep komórek macierzystych.