Przeciwko chlewni na 45 tysięcy świń (w skali rocznej) od miesięcy protestują mieszkańcy wsi, w tym lokatorzy niedawno wybudowanych rządowych mieszkań-Plus.
Pawlicki zaznaczył jednak, że jego decyzja nie wynika z protestów mieszkańców, tylko z chłodnej analizy sytuacji. Gmina po prostu nie będzie w stanie zaopatrzyć chlewni w wodę - mówi burmistrz Jarocina.
Na bazie opinii wodociągów, które nie zapewnią wymaganej ilości wody, bo nie mamy takiej ilości studni, żeby to zabezpieczyć i sieci, żeby dostarczyć. Bo ta ilość, która jest przewidywana w tym projekcie, to jest około 8 proc. produkcji wody w gminie. Więc to jest rzeczywiście dość spora ilość i tu w ten sposób mogę ewentualnie uspokoić i myślę wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, że ze strony gminy Jarocin nie będzie zgody na budowę takiej instalacji
- wyjaśnia burmistrz.
Burmistrz Jarocina zaznaczył, że inwestor nie złożył jeszcze w gminie wniosku o wydanie warunków zabudowy. Ale jeśli złoży, to gmina zażąda od niego zabezpieczenia chlewni w wodę. Pewne jest, że gminne wodociągi nie będą w stanie dostarczyć dwustu siedemdziesięciu siedmiu tysięcy metrów sześciennych wody rocznie, a takie zapotrzebowanie widnieje w dokumentach.