Ciepło nie będzie docierać nie tylko do mieszkań, ale także m.in. do urzędu miasta, delegatury urzędu wojewódzkiego oraz kilku szkół i przedszkola.
Zlokalizowano już miejsce awarii, a teraz będzie usuwana - mówi Krzysztof Majchrzak, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lesznie.
Koło 14.15 będziemy wstrzymywać dostawy ciepła do tej części Leszna. Później potrzebujemy paru godzin na to, by odcinek rury zespawać, by usunąć uszkodzenie. Mamy nadzieję, że pod wieczór przywrócimy dostawy ciepła do wschodniej części miasta.
Krzysztof Majchrzak zapewnia, że skutków awarii nie będą odczuwać mieszkańcy największych w Lesznie osiedli.
AKTUALIZACJA GODZ. 20:30
Przez ponad 4 godziny mieszkańcy wschodniej części Leszna mieli zimne kaloryfery. Był to efekt pęknięcia rury ciepłowniczej w centrum miasta. Do awarii doszło już wczoraj, ale dopiero dzisiaj krótko przed południem ciepłownicy zlokalizowali miejsce uszkodzenia. By wymienić pęknięty fragment rury, pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lesznie musieli wstrzymać dostawy cieplika do wschodniej części miasta. Ponad cztery godziny zajęło im odkopanie, potem wycięcie uszkodzonego fragmentu oraz wstawienie i zespawania nowego.
Prezes ciepłowniczej spółki z Leszna Krzysztof Majchrzak tłumaczył Radiu "Poznań", że na awarię nie miały wpływu ostatnie mrozy. Uszkodzenie powstało na fragmencie sieci ciepłowniczej, która została ułożona w latach 70 i 90 minionego wieku.
Rury zostały dobrze zaizolowane, ale w miejscu uszkodzenia izolacja została ułożona mniej dokładnie i doszło do rozszczelnienia. W ciągu ostatnich lat dotarła tam wilgoć, która przyczyniła się do pęknięcia rury.