Koniec z najwiekszym w Polsce rajdem rowerowym. W tym roku nie odbędzie się Majówka z ABC. Od 28 lat mieszkańcy Leszna i okolic brali udział w rajdzie organizowanym przez leszczyński tygodnik. Były lata, że na starcie stawało blisko 10 tysięcy cyklistów. Wczoraj gazeta poinformowała, że rajdu już nie będzie organizować.
Pomysłodawca i organizator Majówki Antoni Neczyński tłumaczy, że wprawdzie nie zmieniły się przepisy, ale zwiększyły się policyjne wymagania:
- W tym roku z zaleceń policji wynikało, że organizatorzy rajdu na każdym skrzyżowaniu musieliby postawić specjalne zapory, znaki zakazu i specjalne tablice. Na każdym skrzyżowaniu miałby być także zamieszczony plan objazdów dla kierowców. Nie jesteśmy niestety spełnić tych wymogów - ubolewa Neczyński.
Szef leszczyńskiej drogówki Dariusz Adamczak tłumaczy, że do tej pory rajd zaczynał się w mieście, a kończył się poza nim. W tym roku organizatorzy chcieli, by Majówka zaczynała i kończyła się w Lesznie. W tej sytuacji organizator musiałby zabezpieczyć każdą ulicę będącą na trasie przejazdu i do niej dochodzące. Dariusz Adamczak przyznaje, że to wymaga większej ilości środków technicznych.
Z podobnych powodów w Lesznie nie będzie też półmaratonu. Ostatnia jego edycja odbyła się kilkanaście dniu temu - informują jego organizatorzy.