Ulica Stanisława Matyi - bohatera '56

Nie wszyscy wiedzą, że nazwa ronda pochodzi od kaponiery, czyli elementu fortu z otworami strzelniczymi, który bronił terenów kolei. Ta część XIX-wiecznych umocnień znajduje się na poziomie planowanego przystanku Pestki i jest w dobrym stanie.
- Gdyby udało się odsłonić mury, to przystanek w tym miejscu byłby wyjątkowy. Pasażerowie czekając na tramwaj mogliby oglądać zabytkową strzelnicę. Jest możliwość odkopania południowej ściany , właśnie z tą strzelnicą. Trzeba jednak pilnować, żeby miasto Poznań, realizując tą potężną inwestycję, jaką jest remont ronda Kaponiera, nie zapominało o kaponierze, żeby ona nie zniknęła w czasie tej przebudowy - mówi, reprezentujący Konrad Dąbrowski z Porozumienia dla Twierdzy Poznań.
Porozumienie jest po pierwszych rozmowach z władzami miasta. Obiecały one poszukać inwestora, który pomógłby w odnowieniu fortyfikacji.