NA ANTENIE: WHAT A WONDERFUL WORLD/LOUIS ARMSTRONG
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Rodzina z Ostrowa w szpitalu po burzy w Tatrach

Publikacja: 23.08.2019 g.13:18  Aktualizacja: 24.08.2019 g.08:59 Danuta Synkiewicz
Ostrów Wlkp.
Czteroosobowa rodzina z Ostrowa Wielkopolskiego mocno ucierpiała podczas burzy w Tatrach.
topr śmigłowiec  - FB: Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR/A.Górka
Fot. FB: Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR/A.Górka

Wszystkich poraził piorun. Stan dwóch osób lekarze określają jako ciężki. Wśród ponad setki poszkodowanych w wyniku burzy w Tatrach jest rodzina z Ostrowa Wielkopolskiego: ojciec, dwie córki i zięć. Rodzina pojechała do Zakopanego na wakacje.

Wczoraj podczas gwałtownej burzy, która rozpętała się w okolicach Giewontu zostali rażeni piorunem. Stan dwóch kobiet jest ciężki, jedna z nich spadła z 50-metrowej wysokości. To matka dwójki dzieci, z którymi na dole została babcia. Rokowania co do jej stanu zdrowia są niepewne.

Jednym z poszkodowanych jest ratownik Państwowej Straży Pożarnej z Ostrowa. Jak mówi rzecznik straży Krzysztof Biernacki, na razie nie wiadomo nic więcej na temat jego stanu zdrowia.

Mogę to potwierdzić, że jeden z naszych kolegów, zawodowy strażak z Państwowej Straży Pożarnej ucierpiał we wczorajszym zdarzeniu. Natomiast nic więcej nie mogę powiedzieć, dlatego, że to było poza służbą, w żaden sposób niezwiązane z działaniami ratowniczo-gaśniczymi. Ten człowiek był na urlopie. I to była jego prywatna sprawa. Natomiast jeżeli chodzi o członków rodziny, to tym bardziej nie mogę żadnych informacji udzielić. 

Poszkodowani przebywają w szpitalach w Zakopanem, Nowym Targu i Krakowie. Podczas burzy w Tatrach zginęło w sumie 5 osób, w tym dwoje dzieci. Ranni mają głównie poparzenia i urazy głowy.

https://radiopoznan.fm/n/xpR4HM
KOMENTARZE 1
W G
Wredny 23.08.2019 godz. 16:37
Jestem katolikiem i krzyż będący symbolem mojej chrześcijańskiej wiary wiele dla mnie znaczy. To co teraz napiszę może się nie spodobać wielu współbraciom w wierze, ale każdy kto ma otwarty umysł przyzna mi rację.
Otóż, metalowy krzyż na Giewoncie już dawno powinien zostać zastąpiony krzyżem drewnianym. Zbyt wielu ludzi już zginęło z powodu stali z którego został wykonany. Ponadto, moim zdaniem drewniany krzyż przekazuje jeszcze głębszą symbolikę niż ten metalowy, bo to właśnie na drewnianym krzyżu ukrzyżowano Jezusa - nie metalowym. Metalowy krzyż powinien zostać zdemontowany i ustawiony w Zakopanem na godnym miejscu. Niech tam dalej triumfuje i dodatkowo przyciąga turystów.
Również metalowe łańcuchy powinny zostać zastąpione linami, bo one też stanowią zagrożenie dla ludzi. Mam nadzieję że się ze mną zgadzacie.