Odpowie za zanieczyszczenie lasu. 36-latek przyznał się do winy. Wyjaśnił, że martwe świnie wywoził wieczorami samochodem osobowym. Niezależnie od odpowiedzialności karnej, sprawcy grozi grzywna za naruszenie przepisów o ochronie zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych.