Konflikt co prawda został zakończony już 400 lat temu, ale w sobotę rozgorzał na nowo. Na szczęście obyło się bez rozlewu krwi, a rozstrzyganiu sporu towarzyszyły salwy śmiechu.
W turnieju konkurencji plebejskich zwyciężyła połączona drużyna mieszkańców. Spór został zawieszony do przyszłego roku. Mieszkańcy Okonka zapowiadają, że o miedzę będą walczyć niczym Pawlak z Kargulem.