Rok temu okazało się, że niewybuchy znajdują się głębiej niż zakładał kontrakt na oczyszczenie tego terenu i prace trzeba było przerwać. Czy tym razem uda się oczyścić podpoznańskie lasy, czego spodziewaja się saperzy i co o sprawie mówią mieszkańcy? Przez dwa miesiące saperzy muszą przeszukać 80 hektarów lasu. Rozminowywanie terenu kosztuje ponad milion złotych - za prace płacą przedstawiciele Lasów Państwowych i Unia Europejska.
Już się nie nabijam ani nie śmieję, przypomina mi to pewnego pana który powiedział że coś się wydarzyło lub wydarzy w Bydgoszczu ;)
Ktoś kiedyś w R.Markurym udowadniał, że to jest forma poprawna i teraz głupio im sie wycofać (może kupili u jakiegoś Miodka ekspertyzę i teraz trzeba by się wytłumaczyć z nietrafnie wydanych pieniędzy). Więc cały świat mówi "Koziegłowami" a oni "Kozimigłowami" ale i tak dobrze że zrobili z tego jeden wyraz. Tak że to są biedni ludzie i nie należy się z tego nabijać ani smiać.