"Dostaliśmy w tej sprawie petycję ze Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin" - mówi szef klubu Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Czerwiński. Klub PiS głosował za upamiętnieniem papieża-Polaka.
To petycja w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II. Inicjatywa jest bardzo szlachetna, uważamy, że to coś bardzo szlachetnego. Już niedługo będziemy wspominali wizytę papieża na Łęgach Dębińskich (1983 r.). Gdzie na Łęgach Dębińskich szacuje się, że zabrał się tam nawet milion osób. To było kilkadziesiąt hektarów wolności
- mówi Zbigniew Czerwiński.
Traktuję Jana Pawła II tak, jak Żydzi taktują Mojżesza, który ich przeprowadził przez Morze Czerwona - dodaje Zbigniew Czerwiński. Dla lidera PiS w sejmiku upamiętnienie papieża byłoby czymś jak najbardziej wskazanym.
Tymczasem marszałek województwa Marek Woźniak mówił w czasie sesji sejmiku, że zasług papieża dla wolnego świata nikt nie kwestionuje.
Natomiast pojawia się pytanie, czy przywódca, czy głowa Kościoła wiedziała, czy nie wiedziała o tym, co w tym Kościele się dzieje. Czasami szef nie wie wszystkiego, ja też z pozycji szefa nie wiem wszystkiego, co dzieje się w moim urzędzie i czasami dowiaduję się ostatni
- mówi marszałek.
"Pedofilia w Kościele jest faktem, ofiary bywały spychane do kąta i wiele osób opłakujących odejście Jana Pawła II cały czas zadaje sobie pytania, gdzie jest prawda, czy to był brak wiedzy, czy milczące przyzwolenie" - dodaje Marek Woźniak.
Jego zdaniem konieczne jest ustalenie faktów, bez mówienia, że to szkalowanie papieża. Woźniak w swojej przemowie potępił natomiast akty wandalizmu związane z niszczeniem papieskim pomników.