"Jest już wysyp" - mówi plantator z Michalczy i członek Wielkopolskiej Izby Rolniczej - Zbigniew Stajkowski.
Ten rok na polach nie jest zły, są opady deszczu, ale z powodu chłodnych nocy mnożą się choroby ogórków. Plony mogą być duże, jeśli uda nam się tego ogórka ochronić i zebrać. Był problem z pracownikami sezonowymi, bo nasza młodzież ma bardziej intratne zajęcia, a starsi się już wykruszają. Trzeba było szukać pracowników
- dodaje Zbigniew Stajkowski.
Do zbioru ogórków na plantacjach służą tzw. samoloty. To ciągniki z bocznymi platformami, na których leżą zbieracze. Ogórki na polach pod Gnieznem będą zbierane do początku września.