"Placek okazał się hitem i symbolem rodzinnej, pogodnej kampanii" - wspominał dziś wiceminister Jacek Tomczak.
Liczę, że ten jabłkowy placek drożdżowy będzie tak samo dobrze smakował poznaniakom i skończy się mandatem w radzie miasta Poznania
- mówił Tomczak.
Tym razem zdecydowaliśmy się nie obciążać żony pana ministra, jak dobrze pamiętam 80 kilogramów placka zeszło w kampanii parlamentarnej, ale za placek jest odpowiedzialna moja narzeczona, kontynuuję dobrą tradycję
- mówił Jakub Marciniak.
Jakub Marciniak chce zmian w Poznaniu.
Zależy nam na tym, żeby rzeczywiście ożywić Poznań po tym, co Jacek Jaśkowiak od blisko 10 lat robi. Kompletny brak rozwoju
- mówił kandydat Trzeciej Drogi do poznańskiej rady miasta.