Samica słonia afrykańskiego przyjechała na zdjęcia z okolic Hamburga w Niemczech. Ponoć był to najbliżej dostępny tresowany afrykański słoń cyrkowy, zdolny wykonać kilka poleceń człowieka.
Maszerujący na rogalińskie łęgi kolos wzbudził zainterersowanie miejscowych, ale już na sam plan zdjęciowy - gapiów nie wpuściła ochrona. Filmowcy przyjechali do Rogalina także po to, aby nakręcić na łęgach strusia afrykańskiego oraz polskiego bociana i wiewiórki. W ten sposób w filmie niedawne piłkarskie mistrzostwa świata w RPA korespondować będą z naszymi i ukraińskimi mistrzostwami Europy. Zleceniodawcą reklamy jest firma produkująca słodycze. Kilka ujęć - bez zwierząt - powstanie też na stadionie przy Bułgarskiej.