NA ANTENIE: Krlewski wieczr/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Służby w PKS. Zabezpieczono dokumenty

Publikacja: 24.04.2018 g.17:37  Aktualizacja: 24.04.2018 g.19:11 Adam Michalkiewicz
Poznań
Prezydent Poznania spodziewa się kolejnych wizyt CBA i innych służb. We wtorek agenci biura weszli do urzędu, aby zabezpieczyć dokumenty związane ze sprzedażą starego dworca PKS.
cba-zatrzymania - CBA
/ Fot. (CBA)

CBA podejrzewa, że miejska spółka pozbyła się atrakcyjnej działki za tanio.

- To właśnie będzie taka próbą zastraszania samorządowców - mówi prezydent Jaśkowiak i dodaje, że najlepszej wyceny dokonuje rynek, a nie rzeczoznawcy. - Pan może mieć wysoką wycenę samochodu, natomiast dopiero w momencie sprzedaży tego samochodu, pan wie ile ten samochód jest wart i to rynek decyduje jaka jest wartość - podkreśla.

Jacek Jaśkowiak uważa, że wejście CBA w dniu konwencji, na której PO i Nowoczesna udzielały mu poparcia, nie było przypadkowe.

Śledztwo w sprawie sprzedaży dworca PKS prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. Rzecznik prokuratury Zbigniew Fąfera mówi, że prokuratura wydała postanowienie o zabezpieczeniu dokumentów 16 kwietnia. - Prokuratur nie ma wpływu, kiedy organ wykonujący to polecenie dokona przeszukania. Prokurator nie ustala terminu przeszukania - tłumaczy.

Według Fąfery, śledztwo nie ma nic wspólnego z datą ogłoszenia wyborów. - My nie jesteśmy komisją wyborczą i nie bawimy się w to. Jest złożone zawiadomienie przez CBA i prokurator nie ma możliwości odstępowania od czynności tylko dlatego, że są wybory - podkreśla prokurator. Piotr Kaczorek z CBA mówi, że "termin czynności był podyktowany względami procesowymi". 

Śledztwo w sprawie sprzedaży starego dworca PKS toczy się w sprawie, a nie przeciwko komuś. Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów. Zdaniem prokuratorów, działka po starym dworcu mogła być sprzedana za tanio o 9,3 miliona złotych.

https://radiopoznan.fm/n/noXU92
KOMENTARZE 0