Tradycyjnie pierwszy pojawił się samiec. "Bocian drzemie leżąc, dziób ma schowany w żabocie" - napisała jedna z obserwatorek.
Najwyraźniej ptak był zmęczony podróżą. Na razie nie wiadomo czy jest to stały lokator, czy ptak, który potraktuje gniazdo, jak hotel i poleci dalej. Partnerka powinna pojawić się za kilka dni.
Projekt "Blisko bocianów" pozwala obserwować zachowanie tych ptaków dzień i noc. Kamera z noktowizorem pozwala na podglądanie ich zachowania także po zmroku. Przygodzickie boćki mają fanów na całym świecie. Rocznie obserwuje je kilka milionów miłośników przyrody z najodleglejszych zakątków globu.