Według ratowników doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia. Jego przyczyną mógł być zawał.
Nikt inny w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Kiedy doszło do wypadku na chodniku przed kościołem nie było pieszych.
Służby zgłoszenie odebrały o 7:20. Pierwsi na miejscu pojawili się strażacy. Później dojechało pogotowie.
Kierowcy w tym miejscu musieli się liczyć z dużymi utrudnieniami.