NA ANTENIE: PRZED SNIADANIEM/MIETEK SZCZESNIAK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Spór o plac zabaw. Nadzór budowlany wszczyna kontrolę

Publikacja: 12.05.2025 g.16:49  Aktualizacja: 13.05.2025 g.07:10 Adam Michalkiewicz
Poznań
Rodzice i dzieci protestują, a nadzór budowlany rozpoczyna kontrolę w sprawie ogrodzenia placu zabaw na poznańskich Winogradach. W weekend teren między blokami został ogrodzony. Dzieci nie mają wstępu do środka. Pocięto też huśtawkę.
plac zabaw winogrady - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Spis treści:
  1. Miasto negocjuje wykup działki
  2. Kontrowersje wokół ceny działki

Rodzice i dzieci protestują, a nadzór budowlany rozpoczyna kontrolę w sprawie ogrodzenia placu zabaw na poznańskich Winogradach. W weekend teren między blokami został ogrodzony. Dzieci nie mają wstępu do środka. Zniszczono też huśtawkę – została pocięta.

Na płocie pojawiły się napisy: „Oddajcie huśtawki” i „Coś ty zrobił – nie masz serca”.

Plac zabaw chce wyjść zza krat. To też my wymyśliliśmy. To dzieci malowały

– mówi mama jednej z bawiących się na p;acu zabaw dziewczynek.

To były nasze ulubione huśtawki. Na nich bawiłam się najczęściej

– dodaje jej córka.

W poniedziałek pracownicy nadzoru budowlanego sprawdzali, czy płot postawiono zgodnie z prawem – w tym m.in. z uchwałą krajobrazową. Inspektorzy na miejscu mierzyli i fotografowali ogrodzenie.

Miasto negocjuje wykup działki

Plac zabaw znajduje się na prywatnym terenie. Miasto chciało wykupić działkę, jednak właściciel zażądał znacznie wyższej kwoty, niż proponowali urzędnicy.

Nieruchomość jest współwłasnością pięciu osób fizycznych

– zaznacza Dominika Radłowska-Zelent, zastępczyni dyrektorki Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Poznania. Podkreśla, że urząd prowadził rozmowy z pełnomocnikiem właścicieli.

W tym momencie nasze rozmowy zakończyły się na tym, że właściciele nie przyjęli naszej oferty i przedstawili swoją – znacznie wyższą. Na ten moment rozmowy zostały zawieszone, co nie znaczy, że nie można do nich wrócić na każdym etapie

– dodaje.

Kontrowersje wokół ceny działki

Według miejskiej radnej Haliny Owsiannej, właściciele chcieli, aby miasto zapłaciło za teren tak, jak za działkę budowlaną, a nie za teren zielony. Lokalni działacze postulują, by w przyszłości w tym miejscu powstał tzw. park kieszonkowy.

Do tej pory nie udało nam się skontaktować z właścicielami działki.

https://radiopoznan.fm/n/xPMp15