NA ANTENIE: FLYING IN A BLUE DREAM/JOE SATRIANI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

"Stop koronapanice" - protest w Koninie

Publikacja: 13.03.2021 g.16:50  Aktualizacja: 13.03.2021 g.20:55 Jacek Butlewski
Konin
Według organizatorów akcji, walka z pandemią zabiła więcej osób, niż sama pandemia.
pikieta stop koronapanice - Radio Poznań
Fot. Radio Poznań

Wśród uczestników byli m.in. przedstawicielka Konfederacji Justyna Socha oraz polsko-rosyjski piosenkarz Iwan Komarenko. Krytykowali to, w jaki sposób rząd walczy z pandemią, podważali też śmiertelne zagrożenie ze strony koronawirusa.

Niech ludzie zobaczą, o co naprawdę nam chodzi, że są okłamywani, że cenzuruje się lekarzy i naukowców, że zamyka się usta dziennikarzom, że lekarstwo jest gorsze od choroby i cała walka z tą pandemią zabiła więcej osób, niż jakikolwiek COVID. Dziękuję wam, że walczycie i jesteście, w przeciwieństwie do covidzian albo covidioków, którzy terroryzują nas swoim strachem.

Organizatorzy zniechęcali uczestników do szczepień przeciwko COVID-19. W akcji uczestniczyło około 100 osób. Zapowiadali swój udział w przyszłotygodniowym proteście w Warszawie.

https://radiopoznan.fm/n/Q6rntK
KOMENTARZE 6
Waldek K
marek 18.03.2021 godz. 20:49
Proszę Pana nie odniósł się Pan do dwóch moich ważnych uwag. Dlaczego nie leczycie amantadyną? Nie ważne na jakim etapie leczenia sie ją włączy, jak Pan Bodnar włączy tylko na początkowym etapie, to potem chorzy mocniej nie zachorują. On tłumaczy że wszyscy jego pacjenci sa zdrowi po tym leku. A wasi czasem ze szpitala idą na drugi świat. Nie wiem czy lekarzom zależy żeby leczyć tak, jak Pan pisze, raczej niewiele na to wskazuje. I dotyczy to nie tylko Polski. Jak uważa Pan że można dać paracetamol - to dawajcie, skąd nagle tylu zakażonych?
Może testy źle diagnozują ? Grypa wyparowała w tym roku?
A może część z tych osób co jest w szpitalach ma właśnie grypę? Kto wie co wy tam robicie w tych szpitalach, nawet rodziny najbliższej nie wpuszczacie , a ponoć sie wszyscy poszczepiliście ? To po co to szczepienie?
Druga sprawa nie odniósł sie Pan do mojej uwagi o podnoszeniu odporności ??
czemu , to nie ważne teraz? Dlaczego zabrania sie ludziom wychodzić na słońce, albo chodzić po dworze gdzie nie ma praktycznie ludzi w maskach?
Pan własnym dzieciom tez tak zaleca, czy jak przyjdzie Pan do domu to staje się Pan zwykłym człowiekiem i nie słucha Pan tego co niemądrego mówią prof. z rządu.
Dyskusja z wami nie ma sensu. A z panem Bodnarem nikt nie chce rozmawiac , on już próbował wielokrotnie dialogu. Rząd wie najlepiej co robić. Zamknąć wszystko i czekać na śmierć, jak długo można to ciągnąć. Znam dużo starszych osób powyżej 70 r życia, które mało tego że nigdy na cov nie chorowały , to jeszcze nie zamierzają się szczepić. Kończę dyskusję. Uważam że wy sami lekarze dojdziecie do momentu gdy w końcu będziecie mieli tego dość
Jacek Wróblewski
dżon 15.03.2021 godz. 07:26
Z doświadczenia wiem, że punkt widzenia na Covid19 zmienia się z chwilą wystąpienia ciężkiej postaci tej choroby u kogoś bliskiego. Różnica między doktorem Bodnarem a mną polega na tym, że on nie prowadzi oddziału, tylko leczy ambulatoryjnie. Czyli do niego nie trafiają chore osoby w niewydolności oddechowej, do mnie tak. I wcale to nie oznacza, że moja praca jest ważniejsza, jego mniej. Mamy różne zadania. To są różni chorzy. Jeśli zakażenie koronawirusem w 80% daje lekkie lub umiarkowane objawy, to zaryzykuję stwierdzenie, że to z tej grupy chorzy trafiają do tego doktora. Na pewno nie prowadzi on chorych z ciężkimi zapaleniami płuc. Nic dziwnego, że ma takie efekty. Nawet gdyby dać tylko sam paracetamol, efekty byłyby zbliżone w grupie lekko chorych. Dziwię się tylko, że przez rok czasu nikt z drem Bodnarem na czele, po uzyskaniu zgody stosownej komisji, nie zrobił badania klinicznego, które by wykazało skuteczność terapii amantadyną. I na koniec powiem Panu, że o niczym bardziej nie marzę, jak o tym, żeby w końcu był lek, który wyleczy wszystkich, ale póki co to marzenie ściętej głowy. Póki co zostaje nam uważać, aby choroby nie zanieść choroby do domów.
Waldek K
marek 14.03.2021 godz. 20:24
Panie Dżon nie wiem czy jest Pan lekarzem, ale reprezentuje Pan typowy dla Was bełkot negujący wszytskich i mówiący że tylko lekarze mają rację i mówią prawdę - a tak nie jest.
Proszę mi powiedzieć dlaczego Pan nie leczy jak doktor Bodnar amantadyną- Pan Bodnar wyleczył wszystkich swoich pacjentów tym lekiem. !!
A wy wolicie swoje, respiratory itp , a potem mówicie tylko zgon i koniec.
Bardzo bym chętnie przyszedł na ten Pana oddział zobaczyć czy faktycznie zaraże sie i zaraz umrę. No jak bym do was trafił to pewnie tak. To proszę mówić starszym żeby brali D3 , wychodzili na słońce , ruszali sie na powietrzu, a nie słyszę aby lekarze to mówili , tylko straszą kolejnymi falami
Jacek Wróblewski
dżon 14.03.2021 godz. 09:31
Dociera?
Jacek Wróblewski
dżon 14.03.2021 godz. 09:18
Wiadomość z ostatniej chwili. Aleksander (Ołeksandr) rocznik 1969. Żona i dzieci. Przyjęty w piątek po południu. Przeszedł wszystko od biernej tlenoterapii, przez high - flow do respiratora. Brak schorzeń współistniejących. Covid19 z zajęciem 80% płuc. Zgon dzisiaj 7.30, po półtorej doby pobytu w szpitalu.
Jacek Wróblewski
dżon 14.03.2021 godz. 08:27
Może zaproszę kilku głupków z tej manifestacji do mnie na oddział covidowy? Zobaczą, jak ludzie się męczą wpierw na tlenie ze ściany, później nie mogą dojść do toalety (a jest a sali!), później już muszą być na high - flow 60 litrów tlenu na minutę. Później już zostaje tylko respirator, ale to przeżywa 10-15 % chorych. Rekord lutego - zgon mężczyzny rocznik 1989. Najgorsze jest to, że ci ze zdjęcia nie zachorują, bo są w większości młodzi i poradzą sobie z chorobą. Oni zaniosą to do domów i ich rodzice, babcie i wujkowie zasilą szeregi chorych na Covid19. Na sam koniec znowu jakiś głupek będzie pisał, że za kartę zgonu z Covid19 lekarz dostaje kasę.