"Z pożarem walczyło 10 zastępów strażaków" - mówi Radiu Poznań Dawid Kryś, oficer prasowy kościańskiej straży pożarnej.
Na miejsce pożaru zostali skierowani strażacy PSP oraz ochotnicy. Gęsty, czarny dym ratownicy widzieli już z oddali. Ustalili, że paliły się opady typu folie i plastiki. Płonęła hałda o długościokoło 50 metrów, szerokości 10 i wysokości 3 metrów. Strażacy podali strumień wody tłumiąc pożar. Jest już opanowany. Teraz go dogaszają. Ich działania polegają na rozgarniania hałdy za pomocą ciężkiego sprzętu i przelewaniu jej wodą
- mówi strażak.
Kościańscy policjanci ustalają przyczynę pożaru i właściciela terenu, na którym wybuchł. Mundurowi sprawdzą też, czy śmieci w Bonikowie były składowane były legalnie.