Niektórzy nazywają to zjawisko Super Śnieżny Księżyc. - To jest takie bardziej poetyckie określenie - mówi Wojciech Borczyk z Obserwatorium Astronomicznego UAM. - Chodzi o to, że Księżyc będzie miał największą średnicę kątową. Krąży po orbicie, która nie jest okręgiem, to orbita eliptyczna. Raz jest więc dalej, a raz bliżej naszej planety. Czasem się tak zdarza, że to jego najbliższe położenie względem Ziemi pokrywa się z pełnią - mówi astronom.
I tak będzie tej nocy. A synoptycy przewidują, że wraz z upływem dnia zachmurzenie będzie się zwiększać, a to może niestety utrudnić obserwacje.