Wielkopolska pamięta o Żołnierzach Wyklętych. Uroczystości w regionie

Kiedy kilka dni temu ciocia dziewczynki straciła przytomność, nikogo innego dorosłego w domu nie było.
Z początku myślałam, że ciocia robi mi test, jak zareaguję. Trochę się bałam i trochę płakałam, ale pobiegłam do sąsiedniego domu po telefon. Babcia, która tam była, była tak roztrzęsiona, że nie mogła zadzwonić. Ja wybrałam nr 112 i robiłam, co mi kazał dyspozytor
- wspomina Frania.
Ratownik medyczny Rafał Lukstaedt chwali dziewczynkę.
Wykazała się czynem bohaterskim, bo dla 9-latki to na pewno są emocje. Współpracowała z dyspozytorem i zrobiła na nas ogromne wrażenie za spokój i opanowanie. A to jest kluczowe. Frania wiedziała gdzie zadzwonić i co mówić, bo wcześniej w szkole miała szkolenia z pierwszej pomocy
- mówi Rafał Lukstaedt.
Dyrektor podstawówki, do której chodzi Frania, Jacek Maćkowiak mówi, że jest szczęśliwy, bo widać, że warto robić takie szkolenia, bo mimo że ona ma dopiero 9 lat, ta wiedza zostaje i wiedziała, jak w praktyce z tej wiedzy skorzystać. Dziewczynka otrzymała gratulacje i nagrodę od szkoły.