Mimo pandemii chcą wesprzeć Polaków mieszkających na Kresach
W Pile ruszyła kolejna zbiórka na Kresy.
Teraz sytuacja już się poprawiła - mówi rzeczniczka szpitala Urszula Łaszyńska.
Już powoli wracamy do normalnej pracy. Chirurgia już pracuje w trybie ostrodyżurowym, więc przyjmujemy wszystkie dzieci. Już nie odsyłamy żadnych naszych pacjentów do innych placówek. Chirurgia już zaczyna pracować pełną parą, ale laryngologia wznowi przyjęcia planowe w najbliższych dniach, więc też już wszystko wróci do normy. Kolejne takie duże ognisko to są poradnie specjalistyczne przy ulicy Spornej. Tam skróciliśmy godziny przyjmowania pacjentów, do godziny 15 przyjmujemy pacjentów w tych poradniach.
Na COVID zachorowało około 50 pracowników szpitala i poradni.
W drugim poznańskim szpitalu dziecięcym przy Szpitalnej - ze względu na trudną sytuację epidemiologiczną w kraju - przyjmowani są tylko mali pacjenci w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia oraz wszystkie dzieci chore na raka. Szpital wstrzymał planowe przyjęcia.
W placówce jest także zakaz odwiedzin. Z dzieckiem na oddziale może być tylko jeden rodzic, który pozostaje w placówce do końca leczenia dziecka.
W tej chwili na oddziale zakaźnym szpitala, gdzie trafiają zakażone dzieci, jest 6 pacjentów z dodatnim wynikiem testu na koronawirusa i 8 z podejrzeniem zakażenia.
W Pile ruszyła kolejna zbiórka na Kresy.
Wieczorem pod poznańską katedrą zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, aby modlitwą bronić katedry i pomnika Jana Pawła II.
W meczu drugiej kolejki tych rozgrywek podopieczni Dariusza Żurawia przegrali w Glasgow ze szkockimi Rangersami 0:1.