Starostwo musi pokryć połowę długu albo...szpital zlikwidować lub skomercjalizować. W szpitalu na umowach o pracę zatrudnionych jest 500 osób, prawie taka sama liczba pracuje na umowach cywilno prawnych.
Wicestarosta gnieźnieńska Anna Jung, której szpital podlega, o sytuacji finansowej placówki mówi tak:
-Sytuacja jest tragiczna, bo szpital generuje miesięcznie do 900 tys zł strat. Czeka nas restrukturyzacja ale nie oznacza ona zwolnień personelu lekarskiego i pielegniarskiego - zapewnia wicestarosta.
Nowo wybrany dyrektor powiatowego szpitala Michał Ogrodowicz do końca kwietnia ma przedstawić plan naprawczy szpitala.
- Chcę żeby szpital więcej zarabiał: planujemy wykonywanie większej ilości świadczeń onkologicznych, wykonywanie endoprotez stawów biodrowych, chcę mocniej rozwinąć działalność specjalistycznych poradni, za które NFZ dodatkowo płaci. Żeby szpital mógł dalej działać to starostwo powiatowe musi 5 mln zł spłacić. Jeśli nie to placówka będzie musiała zostać skomercjalizowana lub zlikwidowana.