Wielkopolska stawia na rowery. Nowa trasa w gminie Złotów
Według śledczych, Adam R. udusił kobietę, a jej ciało wywiózł w okolice jeziora Kowalskiego. Sam na początku zgłosił zaginięcie żony, uczestniczył nawet w poszukiwaniach.
Do zabójstwa doszło w połowie czerwca ubiegłego roku. Ciało Natalii znaleziono cztery dni później.
Kobieta mieszkała z mężem i ich synem w domu jednorodzinnym w Gortatowie. Małżonkowie byli w nieformalnej separacji i dochodziło między nimi do nieporozumień. Do kłótni miało dojść także 15 czerwca, podczas której oskarżony zaatakował kobietę - takie są ustalenia śledczych.
Po zatrzymaniu Adam R. przyznał się do winy. Grozi mu nawet dożywocie. Cały czas przebywa w areszcie.