- Lewica popiera rządowy projekt ma jednak wątpliwości bo 10,6 mld zł na czternastki ma pochodzić z rezerwy demograficznej ZUS - mówi gnieźnieński poseł Lewicy Tadeusz Tomaszewski.
Niestety, rząd nie wypłaca "trzynastek" i "czternastek" z budżetu państwa, tylko z odłożonych pieniędzy funduszu rezerwy demograficznej. Niestety, ubiegłoroczny przykład pokazuje, że te pieniądze nie trafią z powrotem do tego funduszu, tylko będzie ona umorzona. Brak takiego bezpiecznika może być zagrożeniem dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Środki Funduszu Rezerwy Demograficznej mogą być wykorzystane na uzupełnienie wynikającego z przyczyn demograficznych niedoboru funduszu emerytalnego.
Podczas prac legislacyjnych nad "czternastką" dla emerytów Lewica zapowiada starania o podwyższenie minimalnych emerytur do 1600 złotych brutto miesięcznie. Obecnie wynosi 1200 złotych.