Po terenie otwartym na targach jeździła Hipolina - zabytkowa maszyna wyprodukowana w Zakładach Cegielskiego, były pokazy samochodowego driftu, dzieci mogły spróbować swoich sił na gokartowym torze, ale największy podziw budziły najdroższe samochody...
Targi po odmrożeniu branży wracają do normalnej działalności. Dużo więcej starych samochodów będzie można zobaczyć na jesiennym Retro Motor Show. Tam też ponownie działać będzie Giełda Klasyków.
"Moda na takie samochody ciągle jest, głównie na Mercedesy" - mówi Adam Piotrowski z Giełdy Klasyków.
Ta moda jak najbardziej się rozwija. Powiedzmy, jak sobie tak spojrzymy do dekady wstecz, to cały czas zainteresowanie rośnie. Coraz więcej osób zajmuje się starszymi samochodami, coraz więcej osób je restauruje, coraz więcej osób się nimi cieszy, to widać też na ulicach. Zawsze w Polsce najwyższej ceniono Mercedesy i to się przez lata nie zmienia
- zapewnia Adam Piotrowski.
W weekend na targach można było zobaczyć w sumie ponad 200 samochodów. Przed rozpoczęciem powakacyjnych imprez wystawienniczych jeszcze w sierpniu targi zorganizują razem ze strażakami festyn dla mieszkańców. To będzie Ogólnopolski Zlot Czerwonych Samochodów.