Poznański urząd zamienił się w twierdzę

Łowyński zakład zajmował się produkcją brodzików i wanien z kompozytu. Pracowało w nim ponad 150 osób. Pod koniec lipca przedstawiciele firmy przekazali pracownikom, że zakład kończy działalność i ci po przymusowym urlopie albo rozpoczną pracę w centrali firmy w Zakrzewie, albo odbiorą wypowiedzenia.
Jak przekazał nam wtedy członek zarządu przedsiębiorstwa, Marcin Sędziak - firma szacowała, że uda się przekonać od 60 do 80 procent pracowników do zmiany miejsca pracy. Dziś wiemy, że zgodziło się na to około 100 osób. Jak przekazał Powiatowy Urząd Pracy w Międzychodzie, wypowiedzenia odebrało około 50 osób.
Na razie nie wiadomo, co stanie się z nieruchomościami w Łowyniu - niegdyś na terenie tym działał inny potentat, ale już w branży meblarskiej - firma Christianapol.