Antek Grząka z Ostrowa Wielkopolskiego, po 14 dniach opuścił placówkę i wspomina, że to były niezwykłe dwa tygodnie.
Czułem, że muszę coś zrobić dobrego, wolę coś zrobić bezinteresownie dla kogoś niż siedzieć w domu i patrzeć w sufit. To na pewno coś dało takiego wewnętrznego i za chwilę to jeszcze zaprocentuje.
Antek Grząka jest studentem 1 roku medycyny. Pracował jednak w kuchni, która zresztą jest jego pasją.
W DPS w Psarach koronawirus pojawił się miesiąc temu. Wówczas placówka została zamknięta. Teraz powoli jej funkcjonowanie wraca do normy. Z części budynków zniesiono kwarantannę i przywrócono zmianowy system pracy. W ośrodku znajduje się obecnie 160 niepełnosprawnych psychicznie pensjonariuszy.