Obiekt powstanie mimo sprzeciwu części radnych - ci twierdzili, że środki można wykorzystać w ich zdaniem lepszy sposób. Władze tłumaczyły, że rządowego dofinansowania nie można „przesunąć” na inną inwestycję.
Spór między radnymi a burmistrzem otarł się nawet o Regionalną Izbę Obrachunkową, ale organ nie znalazł nieprawidłowości. Zadowolenia z rozstrzygnięcia RIO nie kryje burmistrz Nowego Tomyśla, Włodzimierz Hibner.
Od początku stoją okoniem do tej inwestycji. Regionalna Izba Obrachunkowa zajęła się tematem rzekomego wprowadzenia w błąd na ostatniej sesji części radnych przez skarbnika i burmistrza. Radni twierdzili, że nie wiedzieli, nad czym głosują, a chodziło o przesunięcia budżetowe, które umożliwiły podpisanie dzisiejszej umowy. Oczywiście Regionalna Izba Obrachunkowa wykazała, że wszystko odbyło się lege artis, a radni doskonale wiedzieli, nad czym głosują
- mówi Włodzimierz Hibner.
Tężnia powstanie dzięki dwóm milionom złotych rządowego dofinansowania. Gmina musiała dołożyć do inwestycji 1 milion 350 tysięcy złotych. Obiekt zostanie wybudowany w centrum miasta. Ma być gotowy w październiku przyszłego roku.
40 lat temu z takich ,,przejęzyczeń" i ,,literówek" robiono wkład do skeczów kabaretowych. Eeech czasy...