Dyrektor Partyka zastąpił Bartosza Bazelę, który pożegnał się ze stanowiskiem w ostatni piątek. „W pierwszych dniach swojej pracy chcę wykonać szczegółowy audyt, który pozwoli nam wyjaśnić pewne kwestie” – tłumaczy Tomasz Partyka.
W pierwszej kolejności będzie dotyczył właśnie tych spraw związanych z wydatkowanie pieniędzy na darowizny, promocję, delegację, reklamę czy szkolenia. Te rzeczy będą poddane pełnej kontroli. Musimy się zorientować, czy ewentualne decyzje, które były podejmowane, były zgodne z prawem oraz czy nie nadwyrężyły finansów Lasów Państwowych. Dopiero wtedy, na podstawie audytu będą podejmowane dalsze decyzje kadrowe
- mówi Partyka.
Dodajmy, że Tomasz Partyka przez wiele lat był nadleśniczym w Nadleśnictwie Wałcz. Pięć lat temu został odwołany z tego stanowiska. W mediach informował, że zrobiono to bez merytorycznych powodów. W ostatnim czasie pracował jako inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Tuczno.