Policja, strażacy, rodzina i znajomi szukali kobiety od poniedziałku, kiedy to wyszła z pracy i nie wróciła do domu. Policję o zaginięciu powiadomił mąż. W akcję włączyło się kilkudziesięciu mundurowych, którzy przeczesywali park, okolice plant, basenu i przyległych ulic. Kobiety szukał także policyjny pies, w akcji wykorzystano również drona.
Ostatecznie Komenda Powiatowa Policji w Pleszewie otrzymała informację o zwłokach młodej kobiety w Nowej Wsi pod Pleszewem. 30-latka zmarła prawdopodobnie z wychłodzenia. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok.