Sprawa stała się głośna po tym, jak Klaudia Święcicka o zdarzeniu poinformowała na swoim profilu facebookowym.
Była to dla mnie troska o Kościół. Według mnie podczas kazania ksiądz próbował osłaniać księży pedofili, którzy próbują stosować przemoc psychiczną, są toksyczni. Proboszcz mówił, że za księży należy się modlić, a nie donosić do mediów
- przekazała.
Jednak poseł PiS Zbigniew Dolata uważa, że ten wybryk powinien zostać ukarany.
To jest mężczyzna, który jest dla mnie absolutnym kabotynem i tanim prowokatorem, który dla chwili popularności i to takiej żenującej jest w stanie zrobić wszystko. Apeluję do uczestników mszy świętej, żeby złożyli zawiadomienie do prokuratury, ja oferuję pomoc prawną, żeby ta sprawa zakończyła się wyrokiem sądowym
- mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Kuria nie będzie występować w tej sprawie do organów ścigania. Według proboszcza, który odprawiał wtedy mszę świętą pani Klaudia opacznie zrozumiała jego słowa, jednak msza święta nie jest odpowiednim momentem do wyjaśniania swoich wątpliwości co do kazania
- mówi rzecznik kurii w Gnieźnie, ks. Remigiusz Malewicz.